Końcówka wakacji:)

Obóz i spotkanie poobozowe już za nami. Zdjęcia z tych i innych wydarzeń niezmiennie do obejrzenia w galerii:). Zanim jednak rozpoczniemy kolejny rok harcerskiej pracy i zabawy oraz szkolnych zmagań, czeka nas jeszcze 2,5 tygodnia beztroski i spania w nadmiarze;). Życzę nam wszystkim, aby te ostatnie dni sierpnia były pogodne i dobrze wykorzystane. Abyśmy 3 września stawiając się w szkole(a 8 września stawiając się na zbiórce) czuły się naprawdę wypoczęte i gotowe do pracy przez cały rok! :)

Dewajtis

Sprawy bardzo bieżące

1. Nie wolno mówić źle o kimś, poza przypadkiem, gdy mówi mu się to w cztery oczy.Jeśli sprawa dotyczy wszystkich, można omawiać ja w szerszym gronie, lecz z udziałem osoby, której stawia się zarzuty.
2. Mówienie złośliwe i intryganckie jest zakazane.
3. Sprawa powierzona w tajemnicy jednej lub większej ilości osób nie może być przekazywana osobom spoza tego grona – chyba, ze jest na to zgoda osoby powierzającej tajemnice.
4. Należy zawsze mówić prawdę lub nie mówić nic.
5. Nie wolno wracać po raz drugi do spraw już raz wyjaśnionych i zamkniętych.
6. Nie należy pielęgnować w sercu uraz. Wszelkie sprawy nieprzyjemne należy starać się wyjaśniać od razu i do końca – bez niedomówień.
7. Nie wolno dawać innym do zrozumienia, ze jest się kimś lepszym.

 

Powyżej możecie przeczytać tekst Konwencji Szczenurskiej, jednego z głównych dokumentów naszego Kręgu. W odniesieniu do niego proszę, aby osoby, które mają jakieś problemy, wątpliwości i przede wszystkim pretensje zwracały się bezpośrednio do osób, z którymi można te sprawy wyjaśnić, a nie do bliżej nieokreślonej grupy odbiorców. Aby uwagi miały wymiar konstruktywny(a chyba o to chodzi), dobrze by było gdyby ich nadawcy nie przybierani fałszywej osobowości, tylko wzięli odpowiedzialność za wypowiadane(wypisywane) słowa.

Ponadto nadmienię- jeśli ktoś miałby ku temu wątpliwości- że głównym celem kadry drużyny jest zapewnienie dobra jej członkiniom. Każdy głos, każde zastrzeżenie będzie wzięte pod uwagę i rozpatrzone. Z każdej sytuacji będziemy szukać wyjścia, o ile tylko ten, komu coś się nie podoba zgłosi się z tymi pretensjami bezpośrednio do kadry, zamiast szantażować nas na stronie internetowej.

Jeśli ktoś nie ma tyle odwagi aby podpisać się pod swoimi uwagami, niech składa zażalenia anonimowo mailem na adres: 4ngdhkocanka@gmail.com  i powstrzyma się od manifestowania w bardzo nieharcerski sposób swojego niezadowolenia w internecie.

 

Czuwaj!
Dewajtis

Wszystko jest „Made in China”!

Moje drogie dziewczęta!

Mam nadzieję, że jesteście już czyste, wyspane i najedzone, bo teraz czeka
Was oglądanie zdjęć z obozu! :) Są już w naszej kocankowej galerii. Przepraszam za fatalną jakość niektórych z nich. Usprawiedliwić się mogę jedynie kiepską, do robienia zdjęć, pogodą i moimi znikomymi zdolnościami :).
Mimo, że dopiero wróciłyśmy zaczynamy już odliczać dni do spotkania poobozowego, gdzie zobaczymy się wszyscy czyści i wypoczęci! :)

Życzę Wam udanej drugiej połowy wakacji! :)
Czuwaj!
Dewajtis

Kocana, wszystko jest "Made in china"! :)

 

Obóz tuż tuż! :)

Moje drogie!
Już za trzydzieści parę godzin spotkamy się w pełnym umundurowaniu i z całym ekwipunkiem na najbliższe dwa tygodnie i świetnymi humorami! Mam nadzieję, że pogoda nam dopisze i że za dwa tygodnie będziemy opuszczać bazę w Czernicy ze smutkiem, ale i wspaniałymi wspomnieniami:). Sprawdźcie 4 razy, czy macie wszystko z listy umieszczonej po lewej :).

 Przypominam, że widzimy się w sobotę o 8:20 pod Szkołą Podstawową nr 46 w Gdyni. 

Do zobaczenia,
Czuwaj!

Rok harcerski 2011/2012 zakończony

Dziewczęta kochane!
Udało mi się zdobyć zdjęcia od Manii- z biwaku. Są już umieszczone w galerii, tak samo zresztą, jak zdjęcia z wczorajszej zbiórki. Dziękuję Wam za cały rok wspólnych zbiórek wyjazdów, pracy, zabawy, nauki i walki o punkty. Już za parę dni rozpoczynają się wakacje. Z większością z Was spotkam się na obozie, z resztą dopiero we wrześniu. Ale wszystkim Wam życzę na najbliższe dwa miesiące wspaniałego odpoczynku, wysypiania się i braku nudy. Zaglądajcie czasem na stronkę drużyny, bo może pojawią się jakieś ważne informacje(np. na temat BOMI albo zbiórki rozpoczynającej rok harcerski) i piszcie komentarze, skoro podobno wszystko czytacie na bieżąco :p.

Czuwaj,
Dewajtis!

Obóz już niedługo!

Drogie druhny! :)
      Już pojutrze rozpoczniemy czerwiec, czyli ostatni miesiąc szkolnych zmagań, wiosny i roku harcerskiego. A skoro tak wielkimi krokami zbliża się lato, równie szybko zbliża się obóz! :)
      Dla wielu z nas nadchodzący obóz będzie pierwszym. Ale mamy ogromną nadzieję, że dla wszystkich pozostanie niezapomniany. Mimo tego, że ja byłam już na kilkunastu obozach, wcale mi się to nie znudziło i niezmiernie się cieszę z tego, że spędzę z Wami dwa niesamowite tygodnie daleko od hałasu i problemów, świetnie się bawiąc i że będę miała okazję poznać Was jeszcze lepiej :).
       Niestety na obozie nie stawimy się w pełnym składzie, nad czym bardzo ubolewam, ale możliwe, że będzie nas nawet 16 :). Chciałabym Wam przypomnieć, że powstała specjalna strona odliczająca dni pozostałe nam do wyjazdu na obóz. Oto jej adres: http://odliczanie.net/Oboz,11086/
      Przed nami zaliczanie ostatnich sprawdzianów, poprawianie ocen i w końcu gorące dni spędzone bezczynnie w szkolnych ławkach. Nabierzmy siły na ten ostatni miesiąc i stawmy czoła ostatnim przeciwnościom, bo już nic nas one nie będą obchodzić. Bo już niedługo spotkamy się na obozie! :)

Czuwaj!
Dewajtis

P.S. To też ostatni miesiąc walki o punkty! :)

 

Śladem Olgi Małkowskiej (wyprawa Och w Pieniny)

27 kwietnia 2012r. wieczorem wyruszyłyśmy w Pieniny.Celem naszej wyprawy był aktywny wypoczynek na górskich szlakach oraz podążanie śladem bohaterki naszej drużyny.

Jednym z pierwszych celów było zwiedzenie Cisowego Dworka, szkoły pracy harcerskiej założonej przez patronkę naszej drużyny- Olgę Małkowską. Znajduje się on w malowniczo położonej wsi Sromowce Wyżne. Niestety niewiele  pozostało z dawnej świetności Cisowego Dworku. Po wojnie został on przebudowany i zagospodarowany w nowy sposób. Naszą bohaterkę upamiętniono tu pamiątkową tablicą znajdującą się na ścianie Dworku. Co ciekawe, ulica prowadząca tu
z kościoła w Sromowcach Wyżnych została nazwana ulicą Olgi Małkowskiej :).

Po kilku dniach spędzonych na górskich wędrówkach, po wizycie w Cisowym Dworku przyszedł czas na odwiedzenie Zakopanego. Tutaj, jak pewnie wiecie, Olga również spędziła pewną część swojego życia i to tutaj wzięła ślub z Andrzejem Małkowskim. Z tego względu również w Zakopanem można znaleźć ślady pamięci naszej patronki.

Kolejnym punktem naszego programu było zatem odwiedzenie cmentarza w Zakopanem, na którym pochowana jest Olga. Znajduje się na nim także pomnik poświęcony pamięci założycieli harcerstwa na ziemiach polskich.

Wracając z cmentarza i kierując się już na dworzec w Zakopanem niespodziewanie natrafiłyśmy na kolejną pozostałość po naszej patronce. Było to mianowicie gimnazjum imienia Olgi i Andrzeja Małkowskich. Widniało na nim wielkie zdjęcie przedstawiające naszą parę:).

 

 

Podsumowując naszą tygodniową wyprawę w Pieniny jesteśmy trochę zawiedzione tym, jak mało miejsc pamięci pozostało po bohaterce naszej drużyny. Spuścizna po Małkowskich jest naprawdę ogromna. Mimo upływu przeszło stu lat harcerstwo w Polsce wciąż działa. Należy pamiętać, że założenie tego ruchu jest właśnie ich zasługą i po dziś dzień przynosi swoje owoce.

Nam osobiście mimo rozczarowań nie zabrakło tego, co najważniejsze. Mogłyśmy spędzić tydzień w ukochanych górach naszej patronki. Same miałyśmy okazje je pokochać; poczuć ich klimat i magię.

Wasze Pchełka, Dewajtis, Calineczka, Dzidzia i Emma